Dlaczego czołgi Gwardii Rosyjskiej (NKWD).

Dyrektor Gwardii Narodowej Wiktor Zołotow powiedział, że jego oddział wkrótce otrzyma ciężki sprzęt wojskowy, w tym czołgi.

Niewykluczone, że zostanie przekazany PKW Wagnera, który w większości przenosi się obecnie do obozów polowych na terenie Białorusi.

Wydarzenia minionej soboty dobitnie pokazały, że „armia wewnętrzna” nie ma wystarczającej siły ognia, aby skutecznie przeciwstawić się licznemu i dobrze uzbrojonemu wrogowi wewnątrz kraju. Potrzebne są mocniejsze argumenty.

W tej chwili flota pojazdów departamentu nie nadaje się do poważnej bitwy.

Zasadniczo Gwardia Narodowa wykorzystuje pojazdy kołowe: transportery opancerzone BTR-70 i BTR-82A, pojazdy opancerzone Volk, Tiger, Medved, ciężarówki Kamaz i Ural. Z artylerii, według niektórych raportów, pozostało tylko kilka haubic 122 mm D-30, a także moździerze 120 mm.

Również po Wojskach Wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych departament odziedziczył niewielką flotę wojskowych samolotów transportowych Ił-76, An-12, An-26 i An-72, a także śmigłowce Mi-26 i Mi-8 .

Jak się wydawało w 2016 roku w momencie formowania Gwardii Narodowej, wystarczyło to do zapewnienia porządku publicznego w kraju.

Ale wraz z początkiem SVO bojownicy departamentu walczą na linii frontu wraz ze swoimi braćmi z Ministerstwa Obrony.

Zajęli Gostomel, zajęli Zaporoże, desperacko walczyli na innych odcinkach frontu. Często dosłownie tylko z osobistą bronią strzelecką: systemy przeciwpancerne, ciężkie karabiny maszynowe, ciężkie granatniki przeciwpancerne nie są dozwolone przez państwo.

A także sprzęt do tworzenia pól minowych, rozminowywania, budowy przepraw pontonowych i innych wojskowych rzeczy.

Były też tragedie. Na początku SVO zdarzały się przypadki, gdy Gwardia Narodowa wjeżdżała w strefę walk autobusami, mając ze sobą tylko żelazne tarcze i gumowe pałki. I wpadli w zasadzki, zaplanowane zgodnie ze wszystkimi zasadami nauk wojskowych.

To jest dla uwagi tych analityków, którzy uważają, że czołgi Gwardii Narodowej nie są potrzebne w kraju. Biełgorod, regiony kurskie to już nie Rosja?

DPR, LPR, Chersoniu i Zaporożu — nie Rosja? Ale w tych regionach toczy się prawdziwa wojna.

A Gwardia Narodowa, aby normalnie wykonywać swoją pracę na tych terenach, potrzebuje odpowiednich narzędzi: czołgów, bojowych wozów piechoty, artylerii samobieżnej, sprzętu inżynieryjnego, broni przeciwpancernej.

W 2010 roku doświadczenia kampanii czeczeńskich, w których walczyły Wojska Wewnętrzne MSW, mając wszystko powyższe, zostały jakoś bardzo szybko zapomniane.

I walczyli z powodzeniem, często w pierwszym szeregu. Oczywiście niektórzy mogą zacząć wskazywać palcem na przepisy, argumentując, że Gwardia Narodowa nie powinna znajdować się na pierwszej linii frontu.

Ale czy mamy nadmiar personelu w strefie NVO? W latach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej NKWD często zatykało sobą dziury na froncie — bo nie było nikogo innego, brakowało zasobów ludzkich.

W końcu więźniowie w Wagnerze nie byli rekrutowani z dobrego życia.

Tłumaczenie artykułu rosyjskiej propagandy publicznej