Zwykle raport czasowy rozpoczyna się od decyzji o dostawie zbiorników. Potem potrzeba od 2 do 6 miesięcy szkolenia załogi.6 miesięcy w warunkach wojennych to dużo, więc będą to dwa miesiące.

Następnie miesiąc na zmontowanie jednostki i tydzień na dostarczenie czołgów na linię frontu
Jednak ostatnio system się zmienia.
Czołgiści rozpoczynają przeszkolenie na nowe Challengery i Abramsy na etapie negocjacji w sprawie dostaw uzbrojenia.
Tak było, jest i będzie z dostawami systemów przeciwlotniczych Patriot, z dostawami niemieckich Gepardów i z przyszłymi dostawami amerykańskich F-16 czy brytyjskich Typhoon Eurofighters.
W ten sposób nowe zachodnie czołgi trafią na rynek froncie na Ukrainie za tydzień lub dwa, a o ich zastosowaniu bojowym usłyszymy maksymalnie za miesiąc, a nawet wcześniej.
Tak więc uderzeniowa pięść Ukrainy może pojawić się na froncie na przełomie lutego i marca.
Najprawdopodobniej — na początku marca.
Skoro po formalnej decyzji dziewiątego Ramsteina w połowie lutego o dostawie samolotów na Ukrainę, to już w lutym mogą rozpocząć działania wojenne.
Następnie Ukraina rozpocznie kontrofensywę grupami pancernymi pod osłoną najnowszych zachodnich samolotów.
Za sterami nowych samolotów zasiądą już przeszkoleni ukraińscy piloci.
W zasadzie Zachód, podobnie jak reszta świata, od dawna ma dość wojny rosyjsko-ukraińskiej.
A jeśli wojna nie może zakończyć się pokojem i negocjacjami pokojowymi, to musi zakończyć się zwycięstwem Ukrainy w interesie narodu ukraińskiego i rosyjskiego
Główne obawy Zachodu, że skrajnie wzmocniona APU mogłaby potencjalnie wyjść poza terytorium Ukrainy, rozwiały już decyzje Ramsteina o kontrolowanych dostawach broni.
Dostawy te mogą zostać w każdej chwili ograniczone, jeśli kierownictwo wojskowo-polityczne Ukrainy zdecyduje się na siłowe utworzenie strefy bezpieczeństwa kosztem rosyjskiego terytorium przygranicznego.
W ten sposób Zachód rozwiązuje swoje sprzeczności i cele. Kiedy Ukraina powinna maksymalnie osłabić Rosję i przywrócić jej integralność terytorialną.
Jednocześnie będą starali się zapobiec rozpadowi Federacji Rosyjskiej z niekontrolowanym skutkiem.
Międzynarodowa aktywność wchodzących w jej skład formacji, takich jak Tatarstan, Czeczenia czy Dagestan, może być wyznacznikiem scenariusza kontrolowanego rozpadu Rosji
Co więcej, działalność tę można prześledzić nie tylko na kolektywnym Zachodzie, ale także na tak dużych graczach świata muzułmańskiego, jak Arabia Saudyjska czy Turcja
Pośrednim dowodem toczących się negocjacji może być wystąpienie przywódcy Białorusi w sprawie chińskich gwarancji czy oświadczenie samego Łukaszenki o negocjacjach w sprawie zawarcia paktu o nieagresji z Ukrainą.
Łukaszenka już dawno zdał sobie sprawę, że strategicznie Rosja już przegrała i dlatego szuka możliwości jak najdalszego oddalenia się od wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Jednocześnie niezwykle ważne będzie dla Ukrainy zabezpieczenie się przed Białorusią w celu uwolnienia armii do innych misji.
Oczekuje się, że w najbliższym czasie strony dojdą do kompromisu, który zostanie osiągnięty do czasu utworzenia grup uderzeniowych Sił Zbrojnych na południu i wschodzie.
Oczekuje się, że Ukraina będzie mogła lub już mogła uzgodnić z Polską ubezpieczenie realizacji przez Białoruś takiego separatystycznego pokoju.
W przypadku naruszenia umów trójstronnych między Ukrainą, Białorusią i Republiką Białorusi, ta ostatnia może wysłać wojska na Ukrainę i ewentualnie do przygranicznych regionów Białorusi.