Na terenie wsi Andriyivka (kierunek Chersoń) dwie grupy szturmowe z 237. Pułku Szturmowego Powietrznodesantowego (DSP) z 76. Dywizji. dshd zostali napadnięci przez jedną z jednostek Sił Obronnych Ukrainy.
W wyniku bitwy wróg poniósł znaczne straty w sile roboczej. Według rosyjskiego dowództwa spadochroniarze ponieśli straty z powodu „niewiarygodności meldunków z ziemi, dotyczących rzeczywistego położenia linii frontu i pozycji wojsk ukraińskich”.
Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu ostatniego tygodnia do 3. BTGr z 76. Dywizji został przeniesiony na obszar odpowiedzialności zgrupowania wojsk wroga „Południe”. dywizji powietrznodesantowej wroga (pdd) i 98. dywizji. dywizja desantowa desantowa (dshd).
W tym jednostki artyleryjskie i sprzęt obrony przeciwlotniczej tych jednostek.
Biorąc więc pod uwagę fakt, że siły i środki 7. górskiego dszd (prawie w całości) i 11. dszbr znajdują się na przyczółku chersońsko-berysławskim, rosyjskie dowództwo skoncentrowało w tym kierunku największe zgrupowanie własnego desantu powietrznodesantowego. wojsk, które działają na terytorium Ukrainy.
W celu uzupełnienia strat swoich zaawansowanych jednostek w uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym (OMT) w rejonie Mikołajowa i Kryworiża, dowództwo wroga rozmieściło kilka punktów polowych do przechowywania, uzupełniania i bieżącej naprawy OMT, które dziś mają do 120- 150 jednostek OMT (w szczególności do 84-86 jednostek BMP, APC, do 34-36 jednostek innych BBM, a także do 30-40 jednostek ładunków i pojazdów specjalnych). Zarejestrowano co najmniej dwie takie pozycje. Jedna — w rejonie Mostu Antoniwskiego, druga — w kierunku Krzyworożska, w rejonie na północny wschód od Myłowa…
Warto zauważyć, że jednostki wroga przybywające w ramach zgrupowania „Południe” z kierunków Ługańska i Mariupol, w ramach przygotowania wroga do kontrofensywy Sił Obronnych Ukrainy w kierunku Chersoniu, są zmuszone do częściowego przenoszenia z nimi wadliwa i uszkodzona standardowa broń przeciwpancerna. Takie fakty zostały odnotowane podczas przemarszu oddziałów wroga przez Mariupol, a także podczas ich przemieszczania się w rejonie Berdiańska…
Ponadto w samym kierunku Zaporoża, w ramach wzmacniania zgrupowania wojsk, dowództwo wroga również kontynuuje przenoszenie wszystkich swoich „podręcznych” rezerw do tej strefy operacyjnej. I jest jasne, dlaczego. Głównie z powodu wydarzeń mających miejsce w rejonie Szczerbakowa, w kierunku Gulyaipole — Pology, a także w rejonie Vugledara. Wydaje się, że dowództwo wojsk wroga nie uważa sytuacji na tych terenach za szczególnie zachęcające.
Przynajmniej w ostatnich dniach na kierunkach Melitopol i Berdiańsk wróg zaczął się koncentrować i rozmieszczać dodatkowe siły i środki. W szczególności 2. BTGr z 810 pułku MP chf-a przybył w rejon Melitopola, a w rejonie Juriówka — Podlisne — Bolgarka — Wiaczesławka rozlokowano kolejny karabin zmotoryzowany BTGr wroga (najprawdopodobniej z wojsk 58. ZVA YVO) — do 20 jednostek BMP\MT-LB, 15-16 transporterów opancerzonych, 9 czołgów i 2 jednostki BM-21 «Grad» MLRS.
Oprócz tego, jak pisałem wcześniej, dzięki przeniesieniu do rejonu Wasylówka jednostek piechoty „Wagner” (co najmniej do 1. „batalionu”) i co najmniej 2 batalionów strzelców zmotoryzowanych do Tokmak rejon, dowództwo wojsk wroga zdołało nieco skonsolidować porządek bitwy swoich jednostek w kierunku Gulyaipole — Pology i Shcherbaki — Myrne.
Ta troska wroga o rozwój wydarzeń w regionie azowskim ma prawdopodobnie pewną podstawę i argumentację. Przecież w rejonie Wugledaru wojska ukraińskie, choć bardzo powoli i stopniowo, choć minimalnie, posuwają się w kierunku Wołodymyrywki i dalej do „Las – VolnovakhOS”. Ostatecznie może uda im się czołgać do Grafsky i Green Grove. Coś podobnego dzieje się w rejonie Polog i Szczerbaki…
Dlatego zrozumiałe jest, dlaczego rosyjskie dowództwo wojskowe jest nerwowe i zamierza wzmocnić swoje wojska zarówno na kierunku chresońskim, jak i w rejonie Melitopola, a także na „przyczółku” Berdiańska i Mariupola. Przede wszystkim ze względu na „optymalizację” grup wojsk „Wostok”, „Don” i „Izyum”. Uparcie nie chce „wydawać” swoich rezerw, które są skoncentrowane w regionie Biełgorod. A to nie może pomóc, ale prowadzi do pewnych myśli.
Nawiasem mówiąc, przed perspektywą wzięcia udziału w trudnych walkach obronnych na południu Ukrainy, dowództwo wojsk przeciwnika znacząco zwiększa także komponent powietrzny swojej grupy, mający na celu „zapewnienie osłony powietrznej” swoim wojskom w tej operacji strefa.
W szczególności w głównych bazach lotniczych, z których lotnictwo operacyjno-taktyczne wroga działa „na południu i południowym wschodzie” — lotnisko Taganrog i lotniska w Saki i Belbek (na Półwyspie Krymskim), wróg skoncentrował w sumie 34- 35 jednostek lotnictwa strajkowego w gotowości do ataku szturmowego. Liczba lotnictwa taktycznego (bezpośrednie wsparcie wojsk) rozproszonego na zaawansowanych poligonach „skokowych” w południowym obszarze operacyjnym wynosi do 38 jednostek śmigłowców (z czego połowa to śmigłowce szturmowe do wsparcia ogniowego) i nie mniej niż 20- 22 jednostki samolotów szturmowych .
I w końcu…
Zgodnie z wynikami inspekcji przepraw mostowych na rzekach Dniepr i Ingulec w rejonie Mikołajów i Kryworiża, rosyjskie dowództwo wojskowe stwierdziło, że są one „całkowicie nadające się do ruchu ciężkich pojazdów opancerzonych”…